Porady branżowe

Katowickie Kaktusy urzekają historią i zaskakują smakiem

Katowickie Kaktusy urzekają historią i zaskakują smakiem

Po prawej stronie wejścia do hotelu Diament Plaza Katowice, wprost z nowopowstałego deptaka przy odnowionej ul. Dworcowej, znajdziecie wejście do kultowych „Kaktusów” w nowej współczesnej odsłonie z nietuzinkowym menu. Szefem kuchni jest Krzysztof Peć, który stawia na nowoczesną kuchnię nawiązującą do najlepszych tradycji kulinarnych.

Kaktusy Kato Koncept Kulinarny to restauracja, bar oraz kawiarnia. Swoją historią nawiązują do kultowych „Kaktusów”, miejsca spotkań w latach 70. XX wieku. To właśnie tam w przeszłości spotykała się bohema artystyczna, politycy oraz dygnitarze. W restauracji przesiadywali również esbecy podsłuchujący rozmowy gości restauracji, a wejście do niej zapewniały specjalne karty klubowe.

Koncept w nowej odsłonie otworzył się w połowie grudnia ubiegłego roku wraz z rozbudowanym hotelem Diament Plaza Katowice. Niepowtarzalny klimat stanowi niebanalne wnętrze z przeszklonym dachem oraz wyjściem na deptak przy Placu Dworcowym, który staje się nową wizytówką miasta.

Historia kultowych „Kaktusów”

Restauracja Kaktusy i hotel Diament Plaza Katowice zlokalizowane są na ul. Dworcowej pod numerami 9 i 11. Ich przestrzeń przez lata przechodziła naprawdę wiele przeobrażeń. Budynek pod numerem Dworcowa 9 powstał na początku XX w. i pierwotnie znajdował się tutaj hotel Cechowy. Z kolei powstanie Dworcowej 11 datuje się na drugą połowę XIX w., w której miejscu mieściła się m.in. administracja kolei i Argar Commerz Bank. Później do 1939 r. kawiarnia Grang, hotel „Central” z 30 pokojami oraz restauracja „Kaiser Automat” Karola Kriegera.  

W 1945 r. pod numerem 9 otworzono dworcową kawiarnię i restaurację, które w późnych latach 50. zostały przekształcone na księgarnię Dom Książki, a w drugiej części frontowej fasady powstała restauracja Kaktusy z charakterystycznymi kwiatami kaktusów w oknie restauracji. Ząb czasu mocno nadwyrężył konstrukcję Dworcowej 11 i ze względu na stan techniczny budynku poddano go rozbiórce po roku 2009. Parcela została zakupiona przez inwestora Hotele Diament S.A. w 2016 r. Dzisiaj czterogwiazdkowy hotel Diament Plaza Katowice pod numerem 9 swoim wyglądem zachowuje historyczny charakter dawnej kamienicy. Pod numerem 11 powstała nowa część hotelu, architektonicznie nawiązująca do otoczenia i łącząca obydwa budynki.

Nowoczesna kuchnia śląska

Szefem kuchni jest Krzysztof Peć, który w swojej podróży kulinarnej poznał tajniki kuchni myśliwskiej i staropolskiej. Wykształcony gastronom swoje talenty rozwijał w znamienitych restauracjach w kraju. Niektóre z nich stworzył od podstaw. Miłośnik dobrej kuchni i wyjątkowych, niebanalnych produktów. Amator odkrywania i poznawania nowych smaków. Laureat licznych renomowanych konkursów kulinarnych. Juror w szkolnych konkursach gastronomicznych, gdzie od lat wspiera młodych adeptów sztuki kulinarnej. Od 2012 r. juror konkursu Śląskie Smaki.

– Kaktusy w obecnej formie funkcjonują od 15 grudnia 2021 r. Jest to taki powrót do przeszłości, bowiem w tym miejscu funkcjonowała kiedyś restauracja o tej samej nazwie. Niestety, ciężko było nam znaleźć więcej informacji na temat tego miejsca. Nie ma żadnych zapisek ani zdjęć. Nie mogliśmy znaleźć żadnych przepisów osób, które tutaj kiedyś gotowały. Nawet nie wiemy, kto tutaj kiedyś gotował. Opieraliśmy się jedynie na pamięci ludzi, którzy odwiedzali dawne Kaktusy – wyjaśnia Krzysztof Peć, szef kuchni.

W restauracji Kaktusy spróbujemy dań zarówno kuchni śląskiej, jak i europejskiej, w autorskich aranżacjach szefa kuchni. Potrawy składają się ze świeżych i starannie wyselekcjonowanych produktów najwyższej jakości. Są one również oparte na rozwiązaniach ekologicznych oraz filozofii zero waste. W karcie znajdziemy tatara z dziczyzny- mięsa, które w tradycji staropolskiej kiedyś królowało na naszych stołach. Sposób przygotowania i podwędzenie dymem nadaje mu ekskluzywnego, smakowego wymiaru.  

– Staramy się robić autorską kuchnię, w oparciu o kuchnię śląską. Stawiamy na polskie składniki. Inspiruję się dawną polską kuchnią, dlatego goście mogą u nas spróbować np. bulionu wołowego. Jest to nawiązanie do rosołu z kołdunami, z dawnej kuchni kresowej. Swój aromat i kolor zawdzięcza długiemu gotowaniu na wolnym ogniu, dodaniu dla smaku lubczyku, palonej cebuli i pora. Dzięki takiemu przyrządzeniu zapewniamy bulionową, esencjonalną ucztę. Serwujemy do niego pierogi z mięsem, z ogona wołowego – opowiada Krzysztof Peć.

W restauracji Kaktusy można spróbować oryginalnego matiasa holenderskiego. Inspiracją dla tego dania w menu Kaktusów była tradycja przygotowywania dobrze znanych w kuchni polskiej śledzi w śmietanie. Zwieńczeniem uczty są desery w akompaniamencie doskonałych trunków. Koniecznie musicie spróbować kremu z kasztanów. To wysublimowane cukiernicze arcydzieło na długo pozostawi miłe wspomnienia z odwiedzin Kaktusów.  

Choć kato koncept kulinarny funkcjonuje przy hotelu Diament Plaza Katowice, to miejsce jest otwarte również dla gości z zewnątrz. Restauracja proponuje wyjątkowe dania, które zachwycają smakiem nawet tych najbardziej wymagających klientów. Aranżacja wnętrza i architektura Kaktusów przyciąga wzrok ludzi spacerujących po Placu Dworcowym, a wchodząc do środka już od progu czuć kuszące zapachy, które zachęcają do pozostania na dłużej.

– W Polsce ludzie boją się restauracji hotelowych, które nie są tak popularne jak zwykłe lokale gastronomiczne. Staramy się więc unikać określenia, że jesteśmy restauracją hotelową i podkreślać, że jesteśmy otwarci również dla gości z zewnątrz. Prowadzimy marketing tak, aby Kaktusy były osobną przestrzenią, dostępną dla każdego. Mamy social media poświęcone stricte restauracji – mówi Chef Krzysztof. – Organizujemy wydarzenia specjalne z muzyką na żywo, zapraszamy na tzw. muzyczne piątki. Takie spotkania zostały bardzo dobrze przyjęte przez naszych gości. Przede wszystkim jednak kusimy dobrym jedzeniem, bo gdy jest dobre jedzenie, to goście zawsze wracają.

Katowickie Kaktusy urzekają historią i zaskakują smakiem

Katowickie Kaktusy urzekają historią i zaskakują smakiem

Po prawej stronie wejścia do hotelu Diament Plaza Katowice, wprost z nowopowstałego deptaka przy odnowionej ul. Dworcowej, znajdziecie wejście do kultowych „Kaktusów” w nowej współczesnej odsłonie z nietuzinkowym menu. Szefem kuchni jest Krzysztof Peć, który stawia na nowoczesną kuchnię nawiązującą do najlepszych tradycji kulinarnych.

Kaktusy Kato Koncept Kulinarny to restauracja, bar oraz kawiarnia. Swoją historią nawiązują do kultowych „Kaktusów”, miejsca spotkań w latach 70. XX wieku. To właśnie tam w przeszłości spotykała się bohema artystyczna, politycy oraz dygnitarze. W restauracji przesiadywali również esbecy podsłuchujący rozmowy gości restauracji, a wejście do niej zapewniały specjalne karty klubowe.

Koncept w nowej odsłonie otworzył się w połowie grudnia ubiegłego roku wraz z rozbudowanym hotelem Diament Plaza Katowice. Niepowtarzalny klimat stanowi niebanalne wnętrze z przeszklonym dachem oraz wyjściem na deptak przy Placu Dworcowym, który staje się nową wizytówką miasta.

Historia kultowych „Kaktusów”

Restauracja Kaktusy i hotel Diament Plaza Katowice zlokalizowane są na ul. Dworcowej pod numerami 9 i 11. Ich przestrzeń przez lata przechodziła naprawdę wiele przeobrażeń. Budynek pod numerem Dworcowa 9 powstał na początku XX w. i pierwotnie znajdował się tutaj hotel Cechowy. Z kolei powstanie Dworcowej 11 datuje się na drugą połowę XIX w., w której miejscu mieściła się m.in. administracja kolei i Argar Commerz Bank. Później do 1939 r. kawiarnia Grang, hotel „Central” z 30 pokojami oraz restauracja „Kaiser Automat” Karola Kriegera.  

W 1945 r. pod numerem 9 otworzono dworcową kawiarnię i restaurację, które w późnych latach 50. zostały przekształcone na księgarnię Dom Książki, a w drugiej części frontowej fasady powstała restauracja Kaktusy z charakterystycznymi kwiatami kaktusów w oknie restauracji. Ząb czasu mocno nadwyrężył konstrukcję Dworcowej 11 i ze względu na stan techniczny budynku poddano go rozbiórce po roku 2009. Parcela została zakupiona przez inwestora Hotele Diament S.A. w 2016 r. Dzisiaj czterogwiazdkowy hotel Diament Plaza Katowice pod numerem 9 swoim wyglądem zachowuje historyczny charakter dawnej kamienicy. Pod numerem 11 powstała nowa część hotelu, architektonicznie nawiązująca do otoczenia i łącząca obydwa budynki.

Nowoczesna kuchnia śląska

Szefem kuchni jest Krzysztof Peć, który w swojej podróży kulinarnej poznał tajniki kuchni myśliwskiej i staropolskiej. Wykształcony gastronom swoje talenty rozwijał w znamienitych restauracjach w kraju. Niektóre z nich stworzył od podstaw. Miłośnik dobrej kuchni i wyjątkowych, niebanalnych produktów. Amator odkrywania i poznawania nowych smaków. Laureat licznych renomowanych konkursów kulinarnych. Juror w szkolnych konkursach gastronomicznych, gdzie od lat wspiera młodych adeptów sztuki kulinarnej. Od 2012 r. juror konkursu Śląskie Smaki.

– Kaktusy w obecnej formie funkcjonują od 15 grudnia 2021 r. Jest to taki powrót do przeszłości, bowiem w tym miejscu funkcjonowała kiedyś restauracja o tej samej nazwie. Niestety, ciężko było nam znaleźć więcej informacji na temat tego miejsca. Nie ma żadnych zapisek ani zdjęć. Nie mogliśmy znaleźć żadnych przepisów osób, które tutaj kiedyś gotowały. Nawet nie wiemy, kto tutaj kiedyś gotował. Opieraliśmy się jedynie na pamięci ludzi, którzy odwiedzali dawne Kaktusy – wyjaśnia Krzysztof Peć, szef kuchni.

W restauracji Kaktusy spróbujemy dań zarówno kuchni śląskiej, jak i europejskiej, w autorskich aranżacjach szefa kuchni. Potrawy składają się ze świeżych i starannie wyselekcjonowanych produktów najwyższej jakości. Są one również oparte na rozwiązaniach ekologicznych oraz filozofii zero waste. W karcie znajdziemy tatara z dziczyzny- mięsa, które w tradycji staropolskiej kiedyś królowało na naszych stołach. Sposób przygotowania i podwędzenie dymem nadaje mu ekskluzywnego, smakowego wymiaru.  

– Staramy się robić autorską kuchnię, w oparciu o kuchnię śląską. Stawiamy na polskie składniki. Inspiruję się dawną polską kuchnią, dlatego goście mogą u nas spróbować np. bulionu wołowego. Jest to nawiązanie do rosołu z kołdunami, z dawnej kuchni kresowej. Swój aromat i kolor zawdzięcza długiemu gotowaniu na wolnym ogniu, dodaniu dla smaku lubczyku, palonej cebuli i pora. Dzięki takiemu przyrządzeniu zapewniamy bulionową, esencjonalną ucztę. Serwujemy do niego pierogi z mięsem, z ogona wołowego – opowiada Krzysztof Peć.

W restauracji Kaktusy można spróbować oryginalnego matiasa holenderskiego. Inspiracją dla tego dania w menu Kaktusów była tradycja przygotowywania dobrze znanych w kuchni polskiej śledzi w śmietanie. Zwieńczeniem uczty są desery w akompaniamencie doskonałych trunków. Koniecznie musicie spróbować kremu z kasztanów. To wysublimowane cukiernicze arcydzieło na długo pozostawi miłe wspomnienia z odwiedzin Kaktusów.  

Choć kato koncept kulinarny funkcjonuje przy hotelu Diament Plaza Katowice, to miejsce jest otwarte również dla gości z zewnątrz. Restauracja proponuje wyjątkowe dania, które zachwycają smakiem nawet tych najbardziej wymagających klientów. Aranżacja wnętrza i architektura Kaktusów przyciąga wzrok ludzi spacerujących po Placu Dworcowym, a wchodząc do środka już od progu czuć kuszące zapachy, które zachęcają do pozostania na dłużej.

– W Polsce ludzie boją się restauracji hotelowych, które nie są tak popularne jak zwykłe lokale gastronomiczne. Staramy się więc unikać określenia, że jesteśmy restauracją hotelową i podkreślać, że jesteśmy otwarci również dla gości z zewnątrz. Prowadzimy marketing tak, aby Kaktusy były osobną przestrzenią, dostępną dla każdego. Mamy social media poświęcone stricte restauracji – mówi Chef Krzysztof. – Organizujemy wydarzenia specjalne z muzyką na żywo, zapraszamy na tzw. muzyczne piątki. Takie spotkania zostały bardzo dobrze przyjęte przez naszych gości. Przede wszystkim jednak kusimy dobrym jedzeniem, bo gdy jest dobre jedzenie, to goście zawsze wracają.

Udostępnij!

Może zainteresują Ciebie

Porady na udane smażenie

Analizuj i działaj aktywnie! 10 praktycznych wskazówek

Od A do Z, czyli jak zorganizować imprezę

Higiena na wagę złota

Pracowniku i pracodawco – BeHaPpy!

Na wynos? SUPer!