Przygotowania do europejskiej selekcji Bocused’Or, która odbędzie się tym razem w Budapeszcie ruszyły jeszcze w starym roku. Zaraz po polskich eliminacjach w listopadzie 2021, które ponownie odbiły się szerokim echem i wielkim uznaniem w polskiej branży gastronomicznej Międzynarodowy Komitet Organizacyjny Bocused’Or ogłosił kraje, które zakwalifikowały się do europejskiego etapu tego najbardziej prestiżowego konkursu kulinarnego na świecie. Wśród 20 państw znalazła się również Polska.

Tym razem czasu na przygotowania jest dużo mniej, gdyż Bocuse d’Or Europe 2022 odbędzie się już 23-24 marca. Mamy nadzieję, że w tym roku pomimo ogólnoświatowej pandemii koronawirusa nasz kandydat Jakub Kasprzak wspierany przez Dawida Cieślińskiego będzie mógł zaprezentować się na arenie międzynarodowej w Budapeszcie w wyznaczonym terminie. Dla Jakuba, który już po raz drugi wystąpi w europejskiej selekcji, to kolejny krok do spełnienia zawodowego marzenia. Zmotywowany i z wielkim bagażem doświadczeń na pewno jest głodny sukcesu jak nigdy dotąd, a to ogromna siła napędowa. Kilka lat temu szkolił się w Instytucie Paula Bocuse w Lyonie, a dzisiaj pod okiem mentorów trenuje, by jak najlepiej wypaść w Budapeszcie. Jesteśmy przekonani, że polski zespół zrobi co w jego mocy, by znaleźć się w wymarzonej dziesiątce, która da mu awans do Wielkiego Finału w Lyonie w 2023 roku.

W przygotowaniach naszego kandydata bierze udział cały sztab ludzi, zaś w Team Poland 2022 znajdują się:

– Jakub Kasprzak – candidate,

– Dawid Cieśliński – commis,

– Adam Chrząstowski – President /Jury member,

– Tomasz Grabski – I coach,

– Jarosław Kin – II coach,

– Dorota Karwacka – promotion team manager.

Nad całością przygotowań i koordynacją wyjazdu do Budapesztu czuwa Adam Chrząstowski HeadChef Akademii Bocused’Or Polska. Teraz wszystkie ręce na pokład! Z pewnością najbliższe tygodnie będą bardzo intensywne. Ale jak nie teraz to kiedy? Zajęcie miejsca w pierwszej dziesiątce jest wielkim marzeniem nie tylko naszego kandydata, ale całej kucharskiej braci.

– Przed nami trzecia selekcja europejska, a dla Jakuba to drugi start w tym etapie konkursu. Jestem przekonany, że te dotychczasowe doświadczenia plus ciężka praca całego zespołu zaowocują w tym roku wysoką lokatą. Kuba jest ambitny i wie czego chce. Ma wszystko starannie zaplanowane i poukładane w głowie. Przed nami trudny czas, pełen wyrzeczeń, morderczych treningów i nieprzespanych nocy, ale chcąc spełniać marzenia jest to niestety nieuniknione. Głęboko wierzę, że w tym roku polski szef kuchni mocno zaakcentuje swój występ w Europie – powiedział Adam Chrząstowski, HeadChef Akademii Bocused’Or Polska.

Produkty z Węgier

Kandydaci będą mieli do przygotowania dwa dania w 14 porcjach: jedno – serwowane wyłącznie na talerzu, wydane po 5 godzinach od rozpoczęcia konkursu oraz drugie danie mięsne zaprezentowane na platerze i wydane po 5 godzinach i 35 minutach.

Na obecną chwilę znamy tylko produkty obowiązkowe do przygotowania dania na platerze, a są nimi: comber i udziec z sarny oraz kacza wątróbka, które mają być podane w akompaniamencie dwóch dowolnych dodatków oraz jednego przygotowanego na bazie kwaśnej śmietany i serka wiejskiego. Team Poland już pracuje nad kreacją smakową i wizualną dania, które mamy nadzieję zaskoczy międzynarodowe jury. Czekamy jeszcze na ogłoszenie tematu obowiązkowego na talerzu, by móc w pełni przygotować się do zmagań konkursowych w Budapeszcie. Czy organizatorzy zaskoczą czymś jeszcze zawodników, tego nie wiemy. Dlatego z niecierpliwością czekamy na kolejne informacje z centrali.

Marcowa europejska edycja Bocused’Or z pewnością będzie pełna emocji i wzruszeń, zarówno kandydaci i ich drużyny oraz członkowie jury będą świętować w tych dniach doskonałość i kreatywność na cześć Szefa Stulecia i założyciela konkursu Paula Bocuse. Będzie to z pewnością święto heutecuisine w wykonaniu najzdolniejszych szefów kuchni Starego Kontynentu.

Tekst: Smarten PR

www.bocusedorpoland.pl