Aktualności

Restauracje już nie świecą pustkami. Chcąc przyciągnąć klientów, muszą świecić czystością!

Restauracje już nie świecą pustkami. Chcąc przyciągnąć klientów, muszą świecić czystością!

Czerwiec przyniósł gastronomii powiew optymizmu. Otwarte lokale zachęcają klientów do odwiedzin, a restauratorzy mogą w końcu zacząć odrabiać straty. Chcąc przyciągnąć gości, odświeżają menu czy zmieniają wystrój wnętrza. Priorytetem pozostaje jednak zagwarantowanie klientom bezpieczeństwa sanitarnego. Przekłada się to na wzrost zainteresowania profesjonalnymi środkami czystości oraz innowacyjnym sprzętem do dezynfekcji.

Wraz ze zniesieniem większości obostrzeń rozpoczął się intensywny okres dla gastronomii. Klienci znów chętnie odwiedzają swoje ulubione restauracje i kawiarnie. Widać to chociażby po długich kolejkach ustawiających się do topowych lokali. W większości restauracji bez wcześniejszej rezerwacji nie ma co liczyć na wolny stolik. Wysokie obłożenie nie oznacza jednak, że restauratorzy nie muszą toczyć walki o klienta. Pandemia zmieniła zachowania i oczekiwania konsumentów. Dużo większą uwagę przywiązują oni do kwestii higieny. Standardem stała się już np. regularna dezynfekcja dłoni. Klienci wybierają więc restauracje, które nie tylko dbają o czystość, ale też zapewniają gościom łatwy dostęp do profesjonalnych środków higienicznych.

– Czystość i higiena to słowa klucze, które branża gastronomiczna zdążyła już odmienić przez wszystkie przypadki. Przestrzeganie reżimu sanitarnego podczas przygotowywania i serwowania posiłków nie jest więc dla personelu niczym nowym. Zdecydowanie zwiększyła się natomiast wrażliwość na kwestie higieny wśród konsumentów. Współczesny klient nie siądzie przy brudnym stoliku, a wchodząc do restauracji w pierwszej kolejności rozgląda się za płynem do dezynfekcji dłoni. To jeden z nielicznych pozytywnych efektów pandemii – mówi Aneta Krupa, Marketing Manager Facility Care, Hospitality w Ecolab.

Czyste ręce to podstawa

Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, właściwa higiena rąk i mycie powierzchni mają kluczowe znaczenie w zapobieganiu rozprzestrzeniania się infekcji wirusowych. Jeżeli jeszcze kilka lat temu część społeczeństwa dość „luźno” podchodziła do kwestii higieny, to dziś chyba nikt nie ma wątpliwości co do konieczności przestrzegania tych zasad. Wszyscy zdążyli też przywyknąć do widoku ogólnodostępnych stacji do dezynfekcji i chętnie z nich korzystają. Restauratorzy doskonale zdają sobie z tego sprawę i starają się zapewnić klientom łatwy dostęp do środków czystości. Jednak butelka z płynem do dezynfekcji na stoliku przy wejściu do lokalu nie wystarczy, aby goście czuli się komfortowo. Pomijając już fakt, że nie wygląda zbyt estetycznie, narażona jest ona na częsty kontakt z dłońmi. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem są bezdotykowe dozowniki.

– Największym zainteresowaniem wśród restauratorów cieszą się dozowniki automatyczne oraz ręczne z przyciskiem łokciowym, pokryte specjalną antybakteryjną powłoką. Komfort użytkowania i nowoczesny design to bez wątpienia duże zalety takiego rozwiązania. Nie mniej ważna jest jednak kwestia wydajności. Automatyczne dozowanie zdecydowanie zmniejsza zużycie środka czystości. Z kolei hermetyczne opakowania, w jakich dostarczamy mydła i płyny do dezynfekcji, pozwalają na opróżnienie aż 99 proc. ich zawartości – tłumaczy Aneta Krupa z Ecolab.

Stacje z płynem do dezynfekcji powinny znaleźć się widocznych miejscach: przy wejściach do restauracji, toaletach, ale też np. przy barach sałatkowych. Warto ustawić je również przy stanowiskach serwowania lub punktach odbierania żywności. Kolejną istotną kwestią jest dobór środków czystości. Inne preparaty sprawdzą się w toaletach, a inne na sali, gdzie potrzebna jest szybka dezynfekcja bez konieczności spłukiwania dłoni. Kwestię rozmieszczenia i instalacji dozowników warto więc powierzyć w ręce profesjonalnej firmy dostarczającej środki czystości.

– Nasi konsultanci zapewniają pomoc w wyborze produktów i optymalnym rozmieszczeniu ich w obiekcie, montaż oraz wsparcie z zakresu kontroli zużycia i monitoringu zapasów. Oferujemy też duży wybór środków do dezynfekcji, od wydajnych mydeł w piance różnego przeznaczenia, płynów antybakteryjnych, po żele na bazie alkoholu do szybkiej dezynfekcji czystych rąk. Największym zainteresowaniem cieszy się obecnie alkoholowy preparat do dezynfekcji rąk Skinman Soft Protect FF. Wyróżnia się on bezpieczną dla skóry formułą i udowodnioną skutecznością wirusobójczą już po 30 sekundach stosowania, zgodnie z normą EN 14476 – mówi Aneta Krupa z Ecolab.

Dezynfekcja powierzchni

Podstawową zasadą w funkcjonowaniu lokali gastronomicznych zawsze była regularna dezynfekcja stołów, blatów i innych powierzchni twardych. Dostosowanie się do obecnych norm sanitarnych nie stanowiło zatem dla restauratorów większego problemu. Wyzwaniem jest natomiast dostosowanie się do aktualnych wytycznych, zgodnie z którymi w lokalu powinno być zajęte maksymalnie 50 proc. miejsc. Chcąc usprawnić przepływ klientów, obsługa musi sprawnie i szybko przygotować zwolnione stoliki dla kolejnych gości. Pomocne okazują się preparaty do dezynfekcji twardych, które nie wymagają spłukiwania, a przy tym są skuteczne przeciw bakteriom i wirusom.

– Powierzchnie twarde, takie jak stoły, krzesła, klamki są szczególnie narażone na kontakt z wirusem, dlatego przy ich czyszczeniu warto korzystać z profesjonalnych środków do dezynfekcji. Do takich należy między innymi Sirafan Speed, niewymagający spłukiwania spray do dezynfekcji twardych i nieporowatych powierzchni. Niezależne testy przeprowadzone przez niemiecki Uniwersytet Ruhr Bochum potwierdziły, że produkt zabija wirusa wywołującego COVID-19 i jest skuteczny również przeciw innym wirusom osłonkowym, bakteriom oraz grzybom – wyjaśnia Aneta Krupa. – Dużym zainteresowaniem cieszą się także rozpylacze elektrostatyczne, które niedawno pojawiły się w naszej ofercie. Pozwalają one na szybkie i równomierne rozprowadzenie środka dezynfekującego w zamkniętym pomieszczeniu. Urządzenia te wytwarzają w cząsteczkach płynu ładunek elektryczny. Naładowane dodatnio kropelki przyciągane są do przedmiotów, ponieważ te mają ładunek ujemny lub neutralny. Metoda oprysku elektrostatycznego pozwala więc na dokładne i równomierne pokrycie środkiem do dezynfekcji nawet trudno dostępnych obszarów czy powierzchni o nieregularnych kształtach – dodaje.

To tylko część działań, jakie podjęła gastronomia, aby zwiększyć bezpieczeństwo gości. Najważniejsze jednak, że restauracje i kawiarnie są znów otwarte i nie świecą pustkami.

Restauracje już nie świecą pustkami. Chcąc przyciągnąć klientów, muszą świecić czystością!

Restauracje już nie świecą pustkami. Chcąc przyciągnąć klientów, muszą świecić czystością!

Czerwiec przyniósł gastronomii powiew optymizmu. Otwarte lokale zachęcają klientów do odwiedzin, a restauratorzy mogą w końcu zacząć odrabiać straty. Chcąc przyciągnąć gości, odświeżają menu czy zmieniają wystrój wnętrza. Priorytetem pozostaje jednak zagwarantowanie klientom bezpieczeństwa sanitarnego. Przekłada się to na wzrost zainteresowania profesjonalnymi środkami czystości oraz innowacyjnym sprzętem do dezynfekcji.

Wraz ze zniesieniem większości obostrzeń rozpoczął się intensywny okres dla gastronomii. Klienci znów chętnie odwiedzają swoje ulubione restauracje i kawiarnie. Widać to chociażby po długich kolejkach ustawiających się do topowych lokali. W większości restauracji bez wcześniejszej rezerwacji nie ma co liczyć na wolny stolik. Wysokie obłożenie nie oznacza jednak, że restauratorzy nie muszą toczyć walki o klienta. Pandemia zmieniła zachowania i oczekiwania konsumentów. Dużo większą uwagę przywiązują oni do kwestii higieny. Standardem stała się już np. regularna dezynfekcja dłoni. Klienci wybierają więc restauracje, które nie tylko dbają o czystość, ale też zapewniają gościom łatwy dostęp do profesjonalnych środków higienicznych.

– Czystość i higiena to słowa klucze, które branża gastronomiczna zdążyła już odmienić przez wszystkie przypadki. Przestrzeganie reżimu sanitarnego podczas przygotowywania i serwowania posiłków nie jest więc dla personelu niczym nowym. Zdecydowanie zwiększyła się natomiast wrażliwość na kwestie higieny wśród konsumentów. Współczesny klient nie siądzie przy brudnym stoliku, a wchodząc do restauracji w pierwszej kolejności rozgląda się za płynem do dezynfekcji dłoni. To jeden z nielicznych pozytywnych efektów pandemii – mówi Aneta Krupa, Marketing Manager Facility Care, Hospitality w Ecolab.

Czyste ręce to podstawa

Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, właściwa higiena rąk i mycie powierzchni mają kluczowe znaczenie w zapobieganiu rozprzestrzeniania się infekcji wirusowych. Jeżeli jeszcze kilka lat temu część społeczeństwa dość „luźno” podchodziła do kwestii higieny, to dziś chyba nikt nie ma wątpliwości co do konieczności przestrzegania tych zasad. Wszyscy zdążyli też przywyknąć do widoku ogólnodostępnych stacji do dezynfekcji i chętnie z nich korzystają. Restauratorzy doskonale zdają sobie z tego sprawę i starają się zapewnić klientom łatwy dostęp do środków czystości. Jednak butelka z płynem do dezynfekcji na stoliku przy wejściu do lokalu nie wystarczy, aby goście czuli się komfortowo. Pomijając już fakt, że nie wygląda zbyt estetycznie, narażona jest ona na częsty kontakt z dłońmi. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem są bezdotykowe dozowniki.

– Największym zainteresowaniem wśród restauratorów cieszą się dozowniki automatyczne oraz ręczne z przyciskiem łokciowym, pokryte specjalną antybakteryjną powłoką. Komfort użytkowania i nowoczesny design to bez wątpienia duże zalety takiego rozwiązania. Nie mniej ważna jest jednak kwestia wydajności. Automatyczne dozowanie zdecydowanie zmniejsza zużycie środka czystości. Z kolei hermetyczne opakowania, w jakich dostarczamy mydła i płyny do dezynfekcji, pozwalają na opróżnienie aż 99 proc. ich zawartości – tłumaczy Aneta Krupa z Ecolab.

Stacje z płynem do dezynfekcji powinny znaleźć się widocznych miejscach: przy wejściach do restauracji, toaletach, ale też np. przy barach sałatkowych. Warto ustawić je również przy stanowiskach serwowania lub punktach odbierania żywności. Kolejną istotną kwestią jest dobór środków czystości. Inne preparaty sprawdzą się w toaletach, a inne na sali, gdzie potrzebna jest szybka dezynfekcja bez konieczności spłukiwania dłoni. Kwestię rozmieszczenia i instalacji dozowników warto więc powierzyć w ręce profesjonalnej firmy dostarczającej środki czystości.

– Nasi konsultanci zapewniają pomoc w wyborze produktów i optymalnym rozmieszczeniu ich w obiekcie, montaż oraz wsparcie z zakresu kontroli zużycia i monitoringu zapasów. Oferujemy też duży wybór środków do dezynfekcji, od wydajnych mydeł w piance różnego przeznaczenia, płynów antybakteryjnych, po żele na bazie alkoholu do szybkiej dezynfekcji czystych rąk. Największym zainteresowaniem cieszy się obecnie alkoholowy preparat do dezynfekcji rąk Skinman Soft Protect FF. Wyróżnia się on bezpieczną dla skóry formułą i udowodnioną skutecznością wirusobójczą już po 30 sekundach stosowania, zgodnie z normą EN 14476 – mówi Aneta Krupa z Ecolab.

Dezynfekcja powierzchni

Podstawową zasadą w funkcjonowaniu lokali gastronomicznych zawsze była regularna dezynfekcja stołów, blatów i innych powierzchni twardych. Dostosowanie się do obecnych norm sanitarnych nie stanowiło zatem dla restauratorów większego problemu. Wyzwaniem jest natomiast dostosowanie się do aktualnych wytycznych, zgodnie z którymi w lokalu powinno być zajęte maksymalnie 50 proc. miejsc. Chcąc usprawnić przepływ klientów, obsługa musi sprawnie i szybko przygotować zwolnione stoliki dla kolejnych gości. Pomocne okazują się preparaty do dezynfekcji twardych, które nie wymagają spłukiwania, a przy tym są skuteczne przeciw bakteriom i wirusom.

– Powierzchnie twarde, takie jak stoły, krzesła, klamki są szczególnie narażone na kontakt z wirusem, dlatego przy ich czyszczeniu warto korzystać z profesjonalnych środków do dezynfekcji. Do takich należy między innymi Sirafan Speed, niewymagający spłukiwania spray do dezynfekcji twardych i nieporowatych powierzchni. Niezależne testy przeprowadzone przez niemiecki Uniwersytet Ruhr Bochum potwierdziły, że produkt zabija wirusa wywołującego COVID-19 i jest skuteczny również przeciw innym wirusom osłonkowym, bakteriom oraz grzybom – wyjaśnia Aneta Krupa. – Dużym zainteresowaniem cieszą się także rozpylacze elektrostatyczne, które niedawno pojawiły się w naszej ofercie. Pozwalają one na szybkie i równomierne rozprowadzenie środka dezynfekującego w zamkniętym pomieszczeniu. Urządzenia te wytwarzają w cząsteczkach płynu ładunek elektryczny. Naładowane dodatnio kropelki przyciągane są do przedmiotów, ponieważ te mają ładunek ujemny lub neutralny. Metoda oprysku elektrostatycznego pozwala więc na dokładne i równomierne pokrycie środkiem do dezynfekcji nawet trudno dostępnych obszarów czy powierzchni o nieregularnych kształtach – dodaje.

To tylko część działań, jakie podjęła gastronomia, aby zwiększyć bezpieczeństwo gości. Najważniejsze jednak, że restauracje i kawiarnie są znów otwarte i nie świecą pustkami.

Udostępnij!

Może zainteresują Ciebie

Rozpoczynamy sezon na food trucki. O czym pamiętać, wchodząc w świat street foodu?

3. Urodziny F…ing Delicious / Kolacja Degustacyjna: Tomasz Olewski x Noriaki

Drugie warsztaty kolejnej edycji Akademii Mistrzów Smaku by Belvedere

Zmiany w strukturze Dworzyska w Szczawnie-Zdroju

POZNAJ festiwal polskiego wina w Concordia Taste

Tork ponownie uhonorowany nagrodą Business Superbrands